Wyjście z błędnego koła odchudzania

Czy poniższy schemat wygląda znajomo? Wiele osób na początku diety trzyma się swoich założeń w 100%. Odmawia sobie wszystkich produktów rekreacyjnych, takich jak słodycze czy urodzinowe ciasto. Jednak pewnym momencie pojawia się zmęczenie, a myśli o produktach zakazanych nie ustępują. Złamanie jednej ścisłej zasady dietetycznej skutkuje myśleniem zero-jedynkowym („wszystko już i tak stracone”). Rozpoczyna się etap jedzenia wszystkiego, co wcześniej było uważane za niedozwolone. Jest to naturalna reakcja organizmu na ograniczenia i zakazy. Utracone wcześniej kilogramy wracają, często z nawiązką. Po pewnym czasie pojawiają się wyrzuty sumienia i potrzeba rozpoczęcia kolejnej, równie restrykcyjnej diety. W ten sposób błędne koło ciągłego odchudzania się zamyka.